Asakura - 2008-11-03 14:54:48

Zabawa polega na tym abyśmy stworzyli opowiadanie...
Niech każdy doda powiedzmy po 1-2 zdaniach....
No to zacznę...

W pewnej krainie, gdzieś w okolicach jeziora, był domek. Mieszkał w nim.....

SunR1se - 2008-11-03 16:40:32

...zły Rai :P który pewnego razu wybrał się do lasu i znalazł...

Utopiec - 2008-11-04 04:46:11

Znam ta zabawę jest bardzo fajna pod warunkiem, że piszemy pełnymi zdaniami i staramy się nie pisać zupełnie od czapy, pamiętając o tym co pisali poprzednicy i dbając o to aby każdy następny post był związany z poprzednimi.

....legendarny kamień aktywacyjny "baniozorda"! Zadowolony ze swojeg znaleziska postanowił...

yatzekk - 2008-11-04 14:35:51

...opchnąć go na pobliskim bazarze za sporą sumkę, żeby móc kupić swojej dziewczynie...

RaiClayer - 2008-11-04 16:57:21

W pewnej krainie, gdzieś w okolicach jeziora, był domek. Mieszkał w nim zły Rai  który pewnego razu wybrał się do lasu i znalazł legendarny kamień aktywacyjny "baniozorda"! Zadowolony ze swojeg znaleziska postanowił opchnąć go na pobliskim bazarze za sporą sumkę, żeby móc kupić swojej dziewczynie małą laleczkę imieniem Sthrida. Nie miała ona co prawda... :P

P.S.
Kopiujcie to co poprzednik napisał i dopisujcie swoje ;)

SunR1se - 2008-11-04 18:40:24

W pewnej krainie, gdzieś w okolicach jeziora, był domek. Mieszkał w nim zły Rai  który pewnego razu wybrał się do lasu i znalazł legendarny kamień aktywacyjny "baniozorda"! Zadowolony ze swojeg znaleziska postanowił opchnąć go na pobliskim bazarze za sporą sumkę, żeby móc kupić swojej dziewczynie małą laleczkę imieniem Sthrida. Nie miała ona co prawda...

...baterii w zestawie lecz podobała się niezmiernie Rai'owi ponieważ...

beznick - 2008-11-04 19:20:24

W pewnej krainie, gdzieś w okolicach jeziora, był domek. Mieszkał w nim zły Rai  który pewnego razu wybrał się do lasu i znalazł legendarny kamień aktywacyjny "baniozorda"! Zadowolony ze swojeg znaleziska postanowił opchnąć go na pobliskim bazarze za sporą sumkę, żeby móc kupić swojej dziewczynie małą laleczkę imieniem Sthrida. Nie miała ona co prawda baterii w zestawie lecz podobała się niezmiernie Rai'owi ponieważ miała smak sernika i...

Powas - 2008-11-04 19:22:01

W pewnej krainie, gdzieś w okolicach jeziora, był domek. Mieszkał w nim zły Rai  który pewnego razu wybrał się do lasu i znalazł legendarny kamień aktywacyjny "baniozorda"! Zadowolony ze swojeg znaleziska postanowił opchnąć go na pobliskim bazarze za sporą sumkę, żeby móc kupić swojej dziewczynie małą laleczkę imieniem Sthrida. Nie miała ona co prawda baterii w zestawie lecz podobała się niezmiernie Rai'owi ponieważ miała smak sernika i...
...i miły zapach proszku E.

Utopiec - 2008-11-05 02:41:11

miała smak sernika i... - to wlasnie miałem na myśli pisząc "od czapy"

W pewnej krainie, gdzieś w okolicach jeziora, był domek. Mieszkał w nim zły Rai  który pewnego razu wybrał się do lasu i znalazł legendarny kamień aktywacyjny "baniozorda"! Zadowolony ze swojego znaleziska postanowił opchnąć go na pobliskim bazarze za sporą sumkę, żeby móc kupić swojej dziewczynie małą laleczkę imieniem Sthrida. Nie miała ona co prawda baterii w zestawie lecz podobała się niezmiernie Rai'owi ponieważ miała smak sernika i miły zapach proszku E,

który natychmiast przypomniał mu o tym, że miał rozwiesić pranie. Przerażony perspektywą opr od swej lubej popędził szybko do swojej chatki, na miejscu okazało się, że.....

Powas - 2008-11-05 20:37:57

W pewnej krainie, gdzieś w okolicach jeziora, był domek. Mieszkał w nim zły Rai  który pewnego razu wybrał się do lasu i znalazł legendarny kamień aktywacyjny "baniozorda"! Zadowolony ze swojego znaleziska postanowił opchnąć go na pobliskim bazarze za sporą sumkę, żeby móc kupić swojej dziewczynie małą laleczkę imieniem Sthrida. Nie miała ona co prawda baterii w zestawie lecz podobała się niezmiernie Rai'owi ponieważ miała smak sernika i miły zapach proszku E, który natychmiast przypomniał mu o tym, że miał rozwiesić pranie. Przerażony perspektywą opr od swej lubej popędził szybko do swojej chatki, na miejscu okazało się, że.....
.. jego luba została porwana przez trolla gwałciciela

Utopiec - 2008-11-06 02:34:12

W pewnej krainie, gdzieś w okolicach jeziora, był domek. Mieszkał w nim zły Rai  który pewnego razu wybrał się do lasu i znalazł legendarny kamień aktywacyjny "baniozorda"! Zadowolony ze swojego znaleziska postanowił opchnąć go na pobliskim bazarze za sporą sumkę, żeby móc kupić swojej dziewczynie małą laleczkę imieniem Sthrida. Nie miała ona co prawda baterii w zestawie lecz podobała się niezmiernie Rai'owi ponieważ miała smak sernika i miły zapach proszku E, który natychmiast przypomniał mu o tym, że miał rozwiesić pranie. Przerażony perspektywą opr od swej lubej popędził szybko do swojej chatki, na miejscu okazało się, że jego luba została porwana przez trolla gwałciciela. Ray zdenerwowany postanowił nie przepuścić bestii "baniozord aktywacja!" wrzasnął Ray "moc baniowego rangersa!" dodał po chwili. (zaczynasz od nowego zdania;p)

EeE33 - 2008-11-06 16:15:11

W pewnej krainie, gdzieś w okolicach jeziora, był domek. Mieszkał w nim zły Rai  który pewnego razu wybrał się do lasu i znalazł legendarny kamień aktywacyjny "baniozorda"! Zadowolony ze swojego znaleziska postanowił opchnąć go na pobliskim bazarze za sporą sumkę, żeby móc kupić swojej dziewczynie małą laleczkę imieniem Sthrida. Nie miała ona co prawda baterii w zestawie lecz podobała się niezmiernie Rai'owi ponieważ miała smak sernika i miły zapach proszku E, który natychmiast przypomniał mu o tym, że miał rozwiesić pranie. Przerażony perspektywą opr od swej lubej popędził szybko do swojej chatki, na miejscu okazało się, że jego luba została porwana przez trolla gwałciciela. Ray zdenerwowany postanowił nie przepuścić bestii "baniozord aktywacja!" wrzasnął Ray "moc baniowego rangersa!" dodał po chwili.Wezwał swego wiernego RaiZorda i....

yatzekk - 2008-11-06 18:19:53

EeE33 napisał:

W pewnej krainie, gdzieś w okolicach jeziora, był domek. Mieszkał w nim zły Rai  który pewnego razu wybrał się do lasu i znalazł legendarny kamień aktywacyjny "baniozorda"! Zadowolony ze swojego znaleziska postanowił opchnąć go na pobliskim bazarze za sporą sumkę, żeby móc kupić swojej dziewczynie małą laleczkę imieniem Sthrida. Nie miała ona co prawda baterii w zestawie lecz podobała się niezmiernie Rai'owi ponieważ miała smak sernika i miły zapach proszku E, który natychmiast przypomniał mu o tym, że miał rozwiesić pranie. Przerażony perspektywą opr od swej lubej popędził szybko do swojej chatki, na miejscu okazało się, że jego luba została porwana przez trolla gwałciciela. Ray zdenerwowany postanowił nie przepuścić bestii "baniozord aktywacja!" wrzasnął Ray "moc baniowego rangersa!" dodał po chwili.Wezwał swego wiernego RaiZorda i....

... popędził zatankować swoją maszynę na stację Orlenu, zahaczając przy okazji o Monopolowy-całodobowy i wlał w siebie dwa Żubry w puszce,  poprawiając Reedsem malinowym dla odświerzenia oddechu i pognał co sił, w stronę...

Utopiec - 2008-11-07 04:47:09

yatzekk napisał:

W pewnej krainie, gdzieś w okolicach jeziora, był domek. Mieszkał w nim zły Rai  który pewnego razu wybrał się do lasu i znalazł legendarny kamień aktywacyjny "baniozorda"! Zadowolony ze swojego znaleziska postanowił opchnąć go na pobliskim bazarze za sporą sumkę, żeby móc kupić swojej dziewczynie małą laleczkę imieniem Sthrida. Nie miała ona co prawda baterii w zestawie lecz podobała się niezmiernie Rai'owi ponieważ miała smak sernika i miły zapach proszku E, który natychmiast przypomniał mu o tym, że miał rozwiesić pranie. Przerażony perspektywą opr od swej lubej popędził szybko do swojej chatki, na miejscu okazało się, że jego luba została porwana przez trolla gwałciciela. Ray zdenerwowany postanowił nie przepuścić bestii "baniozord aktywacja!" wrzasnął Ray "moc baniowego rangersa!" dodał po chwili.Wezwał swego wiernego RaiZorda i popędził zatankować swoją maszynę na stację Orlenu, zahaczając przy okazji o Monopolowy-całodobowy i wlał w siebie dwa Żubry w puszce,  poprawiając Reedsem malinowym dla odświerzenia oddechu i pognał co sił, w stronę...

legowiska paskudnej bestii, niestety po drodze trafił, na patrol drogówki. Biedny Ray zabluźnił pod nosem na wspomnienie opróżnionych pośpiesznie bateryjek i ....

yatzekk - 2008-11-07 15:00:04

W pewnej krainie, gdzieś w okolicach jeziora, był domek. Mieszkał w nim zły Rai  który pewnego razu wybrał się do lasu i znalazł legendarny kamień aktywacyjny "baniozorda"! Zadowolony ze swojego znaleziska postanowił opchnąć go na pobliskim bazarze za sporą sumkę, żeby móc kupić swojej dziewczynie małą laleczkę imieniem Sthrida. Nie miała ona co prawda baterii w zestawie lecz podobała się niezmiernie Rai'owi ponieważ miała smak sernika i miły zapach proszku E, który natychmiast przypomniał mu o tym, że miał rozwiesić pranie. Przerażony perspektywą opr od swej lubej popędził szybko do swojej chatki, na miejscu okazało się, że jego luba została porwana przez trolla gwałciciela. Ray zdenerwowany postanowił nie przepuścić bestii "baniozord aktywacja!" wrzasnął Ray "moc baniowego rangersa!" dodał po chwili.Wezwał swego wiernego RaiZorda i popędził zatankować swoją maszynę na stację Orlenu, zahaczając przy okazji o Monopolowy-całodobowy i wlał w siebie dwa Żubry w puszce,  poprawiając Reedsem malinowym dla odświeżenia oddechu i pognał co sił, w stronę legowiska paskudnej bestii, niestety po drodze trafił, na patrol drogówki. Biedny Ray zabluźnił pod nosem na wspomnienie opróżnionych pośpiesznie bateryjek i ...

... wyskoczył z maszyny z zamiarem zmierzenia się z Strażnikiem Teksasu, który właśnie wyjmował swoją "magiczną pałeczkę" z pokrowca i z miną defekującego kota zmierzał dziarskim krokiem w kierunku Ray'a...

Powas - 2008-11-11 10:19:40

W pewnej krainie, gdzieś w okolicach jeziora, był domek. Mieszkał w nim zły Rai  który pewnego razu wybrał się do lasu i znalazł legendarny kamień aktywacyjny "baniozorda"! Zadowolony ze swojego znaleziska postanowił opchnąć go na pobliskim bazarze za sporą sumkę, żeby móc kupić swojej dziewczynie małą laleczkę imieniem Sthrida. Nie miała ona co prawda baterii w zestawie lecz podobała się niezmiernie Rai'owi ponieważ miała smak sernika i miły zapach proszku E, który natychmiast przypomniał mu o tym, że miał rozwiesić pranie. Przerażony perspektywą opr od swej lubej popędził szybko do swojej chatki, na miejscu okazało się, że jego luba została porwana przez trolla gwałciciela. Ray zdenerwowany postanowił nie przepuścić bestii "baniozord aktywacja!" wrzasnął Ray "moc baniowego rangersa!" dodał po chwili.Wezwał swego wiernego RaiZorda i popędził zatankować swoją maszynę na stację Orlenu, zahaczając przy okazji o Monopolowy-całodobowy i wlał w siebie dwa Żubry w puszce,  poprawiając Reedsem malinowym dla odświeżenia oddechu i pognał co sił, w stronę legowiska paskudnej bestii, niestety po drodze trafił, na patrol drogówki. Biedny Ray zabluźnił pod nosem na wspomnienie opróżnionych pośpiesznie bateryjek i ...

... wyskoczył z maszyny z zamiarem zmierzenia się z Strażnikiem Teksasu, który właśnie wyjmował swoją "magiczną pałeczkę" z pokrowca i z miną defekującego kota zmierzał dziarskim krokiem w kierunku Ray'a...
...który nie zastanawiając się długo wyciągnął swoją berretę i wypalił z niej w prosto w twarz zdziwionego pieska :D

RaiClayer - 2008-11-11 10:28:56

W pewnej krainie, gdzieś w okolicach jeziora, był domek. Mieszkał w nim zły Rai  który pewnego razu wybrał się do lasu i znalazł legendarny kamień aktywacyjny "baniozorda"! Zadowolony ze swojego znaleziska postanowił opchnąć go na pobliskim bazarze za sporą sumkę, żeby móc kupić swojej dziewczynie małą laleczkę imieniem Sthrida. Nie miała ona co prawda baterii w zestawie lecz podobała się niezmiernie Rai'owi ponieważ miała smak sernika i miły zapach proszku E, który natychmiast przypomniał mu o tym, że miał rozwiesić pranie. Przerażony perspektywą opr od swej lubej popędził szybko do swojej chatki, na miejscu okazało się, że jego luba została porwana przez trolla gwałciciela. Ray zdenerwowany postanowił nie przepuścić bestii "baniozord aktywacja!" wrzasnął Ray "moc baniowego rangersa!" dodał po chwili.Wezwał swego wiernego RaiZorda i popędził zatankować swoją maszynę na stację Orlenu, zahaczając przy okazji o Monopolowy-całodobowy i wlał w siebie dwa Żubry w puszce,  poprawiając Reedsem malinowym dla odświeżenia oddechu i pognał co sił, w stronę legowiska paskudnej bestii, niestety po drodze trafił, na patrol drogówki. Biedny Ray zabluźnił pod nosem na wspomnienie opróżnionych pośpiesznie bateryjek i wyskoczył z maszyny z zamiarem zmierzenia się z Strażnikiem Teksasu, który właśnie wyjmował swoją "magiczną pałeczkę" z pokrowca i z miną defekującego kota zmierzał dziarskim krokiem w kierunku Ray'a który nie zastanawiając się długo wyciągnął swoją berretę i wypalił z niej w prosto w twarz zdziwionego pieska, a później uciekł łupiąc orzechy niczym szalona wiewióra. Nadrugi dzień...


Ja pier****... jJesteście niekumaci tak, żeby zapamiętać że macie kopiować cały tekst i dopisywać swój w miejsce kropek?

Asakura - 2008-11-11 16:39:42

W pewnej krainie, gdzieś w okolicach jeziora, był domek. Mieszkał w nim zły Rai  który pewnego razu wybrał się do lasu i znalazł legendarny kamień aktywacyjny "baniozorda"! Zadowolony ze swojego znaleziska postanowił opchnąć go na pobliskim bazarze za sporą sumkę, żeby móc kupić swojej dziewczynie małą laleczkę imieniem Sthrida. Nie miała ona co prawda baterii w zestawie lecz podobała się niezmiernie Rai'owi ponieważ miała smak sernika i miły zapach proszku E, który natychmiast przypomniał mu o tym, że miał rozwiesić pranie. Przerażony perspektywą opr od swej lubej popędził szybko do swojej chatki, na miejscu okazało się, że jego luba została porwana przez trolla gwałciciela. Ray zdenerwowany postanowił nie przepuścić bestii "baniozord aktywacja!" wrzasnął Ray "moc baniowego rangersa!" dodał po chwili.Wezwał swego wiernego RaiZorda i popędził zatankować swoją maszynę na stację Orlenu, zahaczając przy okazji o Monopolowy-całodobowy i wlał w siebie dwa Żubry w puszce,  poprawiając Reedsem malinowym dla odświeżenia oddechu i pognał co sił, w stronę legowiska paskudnej bestii, niestety po drodze trafił, na patrol drogówki. Biedny Ray zabluźnił pod nosem na wspomnienie opróżnionych pośpiesznie bateryjek i wyskoczył z maszyny z zamiarem zmierzenia się z Strażnikiem Teksasu, który właśnie wyjmował swoją "magiczną pałeczkę" z pokrowca i z miną defekującego kota zmierzał dziarskim krokiem w kierunku Ray'a który nie zastanawiając się długo wyciągnął swoją berretę i wypalił z niej w prosto w twarz zdziwionego pieska, a później uciekł łupiąc orzechy niczym szalona wiewióra. Nadrugi dzień włączył kompa ale... się nie włączył kiedy spojrzał pod biurko była sama obudowa więc wypadł z domu i przed drzwiami znalazł kartę sieciową...

RaiClayer - 2008-11-17 15:54:11

REstArT!!!

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz...

Asakura - 2008-11-17 16:35:28

W pewnej krainie, gdzieś w okolicach jeziora, był domek. Mieszkał w nim zły Rai  który pewnego razu wybrał się do lasu i znalazł legendarny kamień aktywacyjny "baniozorda"! Zadowolony ze swojego znaleziska postanowił opchnąć go na pobliskim bazarze za sporą sumkę, żeby móc kupić swojej dziewczynie małą laleczkę imieniem Sthrida. Nie miała ona co prawda baterii w zestawie lecz podobała się niezmiernie Rai'owi ponieważ miała smak sernika i miły zapach proszku E, który natychmiast przypomniał mu o tym, że miał rozwiesić pranie. Przerażony perspektywą opr od swej lubej popędził szybko do swojej chatki, na miejscu okazało się, że jego luba została porwana przez trolla gwałciciela. Ray zdenerwowany postanowił nie przepuścić bestii "baniozord aktywacja!" wrzasnął Ray "moc baniowego rangersa!" dodał po chwili.Wezwał swego wiernego RaiZorda i popędził zatankować swoją maszynę na stację Orlenu, zahaczając przy okazji o Monopolowy-całodobowy i wlał w siebie dwa Żubry w puszce,  poprawiając Reedsem malinowym dla odświeżenia oddechu i pognał co sił, w stronę legowiska paskudnej bestii, niestety po drodze trafił, na patrol drogówki. Biedny Ray zabluźnił pod nosem na wspomnienie opróżnionych pośpiesznie bateryjek i wyskoczył z maszyny z zamiarem zmierzenia się z Strażnikiem Teksasu, który właśnie wyjmował swoją "magiczną pałeczkę" z pokrowca i z miną defekującego kota zmierzał dziarskim krokiem w kierunku Ray'a który nie zastanawiając się długo wyciągnął swoją berretę i wypalił z niej w prosto w twarz zdziwionego pieska, a później uciekł łupiąc orzechy niczym szalona wiewióra. Nadrugi dzień włączył kompa ale... się nie włączył kiedy spojrzał pod biurko była sama obudowa więc wypadł z domu i przed drzwiami znalazł kartę sieciową i postanowił to olać i kupił nowego kompa.

Koniec opowieści 1.
Początek 2

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz był masochistą i lubił okładać Hermenegilgę pokrzywami. :D Zła wiewiórka obmyśliła zemstę...

RaiClayer - 2008-11-17 21:23:13

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz był masochistą i lubił okładać Hermenegilgę pokrzywami.  Zła wiewiórka obmyśliła zemstę. Polegała ona na tym, żeby zebrać znajomą jej grupę goblinów, a te zaatakują złego księdza...

SthridE - 2008-11-20 23:17:14

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz był masochistą i lubił okładać Hermenegilgę pokrzywami.  Zła wiewiórka obmyśliła zemstę...Miała w planie rzucanie orzeszkami i żołędziami przez cały dzień w okna księdza :>

RaiClayer - 2008-11-21 14:59:35

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz był masochistą i lubił okładać Hermenegilgę pokrzywami.  Zła wiewiórka obmyśliła zemstę. Polegała ona na tym, żeby zebrać znajomą jej grupę goblinów, a te zaatakują złego księdza i będą rzucać orzeszkami i żołędziami przez cały dzień w okno księdza. Na drugi dzień, wkurzone zwierzaki znalazły w domu martwego...

Asakura - 2008-11-21 15:01:58

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz był masochistą i lubił okładać Hermenegilgę pokrzywami.  Zła wiewiórka obmyśliła zemstę. Polegała ona na tym, żeby zebrać znajomą jej grupę goblinów, a te zaatakują złego księdza i będą rzucać orzeszkami i żołędziami przez cały dzień w okno księdza. Na drugi dzień, wkurzone zwierzaki znalazły w domu martwego księdza i okazało się że nie rzucały orzeszkami ani żołędziami tylko przemalowanymi granatami plazmowymi. Uradowane wiewiórki postanowiły założyć gang pod nazwą....

RaiClayer - 2008-11-21 15:09:32

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz był masochistą i lubił okładać Hermenegilgę pokrzywami.  Zła wiewiórka obmyśliła zemstę. Polegała ona na tym, żeby zebrać znajomą jej grupę goblinów, a te zaatakują złego księdza i będą rzucać orzeszkami i żołędziami przez cały dzień w okno księdza. Na drugi dzień, wkurzone zwierzaki znalazły w domu martwego księdza i okazało się że nie rzucały orzeszkami ani żołędziami tylko przemalowanymi granatami plazmowymi. Uradowane wiewiórki postanowiły założyć gang pod nazwą "Bośnia i Hercegowina", który na celu miał mieć kradzieże, rozboje,...

Powas - 2008-11-21 19:37:06

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz był masochistą i lubił okładać Hermenegilgę pokrzywami.  Zła wiewiórka obmyśliła zemstę. Polegała ona na tym, żeby zebrać znajomą jej grupę goblinów, a te zaatakują złego księdza i będą rzucać orzeszkami i żołędziami przez cały dzień w okno księdza. Na drugi dzień, wkurzone zwierzaki znalazły w domu martwego księdza i okazało się że nie rzucały orzeszkami ani żołędziami tylko przemalowanymi granatami plazmowymi. Uradowane wiewiórki postanowiły założyć gang pod nazwą "Bośnia i Hercegowina", który na celu miał mieć kradzieże, rozboje, gwałty na staruszkach, dzikie orgie i ...

RaiClayer - 2008-11-21 20:29:47

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz był masochistą i lubił okładać Hermenegilgę pokrzywami.  Zła wiewiórka obmyśliła zemstę. Polegała ona na tym, żeby zebrać znajomą jej grupę goblinów, a te zaatakują złego księdza i będą rzucać orzeszkami i żołędziami przez cały dzień w okno księdza. Na drugi dzień, wkurzone zwierzaki znalazły w domu martwego księdza i okazało się że nie rzucały orzeszkami ani żołędziami tylko przemalowanymi granatami plazmowymi. Uradowane wiewiórki postanowiły założyć gang pod nazwą "Bośnia i Hercegowina", który na celu miał mieć kradzieże, rozboje, gwałty na staruszkach, dzikie orgie i okupy. W pewnym okresie zimowym, zrobili wojne z gangiem "...

Asakura - 2008-11-22 16:13:20

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz był masochistą i lubił okładać Hermenegilgę pokrzywami.  Zła wiewiórka obmyśliła zemstę. Polegała ona na tym, żeby zebrać znajomą jej grupę goblinów, a te zaatakują złego księdza i będą rzucać orzeszkami i żołędziami przez cały dzień w okno księdza. Na drugi dzień, wkurzone zwierzaki znalazły w domu martwego księdza i okazało się że nie rzucały orzeszkami ani żołędziami tylko przemalowanymi granatami plazmowymi. Uradowane wiewiórki postanowiły założyć gang pod nazwą "Bośnia i Hercegowina", który na celu miał mieć kradzieże, rozboje, gwałty na staruszkach, dzikie orgie i okupy. W pewnym okresie zimowym, zrobili wojne z gangiem "Twoja Stara" i walczyli o dzielnice w GTA San Andreas... :D

RaiClayer - 2008-11-22 16:59:41

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz był masochistą i lubił okładać Hermenegilgę pokrzywami.  Zła wiewiórka obmyśliła zemstę. Polegała ona na tym, żeby zebrać znajomą jej grupę goblinów, a te zaatakują złego księdza i będą rzucać orzeszkami i żołędziami przez cały dzień w okno księdza. Na drugi dzień, wkurzone zwierzaki znalazły w domu martwego księdza i okazało się że nie rzucały orzeszkami ani żołędziami tylko przemalowanymi granatami plazmowymi. Uradowane wiewiórki postanowiły założyć gang pod nazwą "Bośnia i Hercegowina", który na celu miał mieć kradzieże, rozboje, gwałty na staruszkach, dzikie orgie i okupy. W pewnym okresie zimowym, zrobili wojne z gangiem "Twoja Stara" i walczyli o dzielnice w GTA San Andreas z wielkim bossem o imieniu...

Flatnon - 2008-11-22 17:14:42

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz był masochistą i lubił okładać Hermenegilgę pokrzywami.  Zła wiewiórka obmyśliła zemstę. Polegała ona na tym, żeby zebrać znajomą jej grupę goblinów, a te zaatakują złego księdza i będą rzucać orzeszkami i żołędziami przez cały dzień w okno księdza. Na drugi dzień, wkurzone zwierzaki znalazły w domu martwego księdza i okazało się że nie rzucały orzeszkami ani żołędziami tylko przemalowanymi granatami plazmowymi. Uradowane wiewiórki postanowiły założyć gang pod nazwą "Bośnia i Hercegowina", który na celu miał mieć kradzieże, rozboje, gwałty na staruszkach, dzikie orgie i okupy. W pewnym okresie zimowym, zrobili wojne z gangiem "Twoja Stara" i walczyli o dzielnice w GTA San Andreas z wielkim bossem o imieniu Cyprian. Boss ten mial pare zalet ale tez i wad. Jego brzuch stanowil dobra oslone przed atakami z bliska natomiast na odleglosc...

RaiClayer - 2008-11-22 18:53:35

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz był masochistą i lubił okładać Hermenegilgę pokrzywami.  Zła wiewiórka obmyśliła zemstę. Polegała ona na tym, żeby zebrać znajomą jej grupę goblinów, a te zaatakują złego księdza i będą rzucać orzeszkami i żołędziami przez cały dzień w okno księdza. Na drugi dzień, wkurzone zwierzaki znalazły w domu martwego księdza i okazało się że nie rzucały orzeszkami ani żołędziami tylko przemalowanymi granatami plazmowymi. Uradowane wiewiórki postanowiły założyć gang pod nazwą "Bośnia i Hercegowina", który na celu miał mieć kradzieże, rozboje, gwałty na staruszkach, dzikie orgie i okupy. W pewnym okresie zimowym, zrobili wojne z gangiem "Twoja Stara" i walczyli o dzielnice w GTA San Andreas z wielkim bossem o imieniu Cyprian. Boss ten mial pare zalet ale tez i wad. Jego brzuch stanowil dobra oslone przed atakami z bliska natomiast na odleglosc przebijało go na wylot, ponieważ...

Asakura - 2008-11-22 18:54:30

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz był masochistą i lubił okładać Hermenegilgę pokrzywami.  Zła wiewiórka obmyśliła zemstę. Polegała ona na tym, żeby zebrać znajomą jej grupę goblinów, a te zaatakują złego księdza i będą rzucać orzeszkami i żołędziami przez cały dzień w okno księdza. Na drugi dzień, wkurzone zwierzaki znalazły w domu martwego księdza i okazało się że nie rzucały orzeszkami ani żołędziami tylko przemalowanymi granatami plazmowymi. Uradowane wiewiórki postanowiły założyć gang pod nazwą "Bośnia i Hercegowina", który na celu miał mieć kradzieże, rozboje, gwałty na staruszkach, dzikie orgie i okupy. W pewnym okresie zimowym, zrobili wojne z gangiem "Twoja Stara" i walczyli o dzielnice w GTA San Andreas z wielkim bossem o imieniu Cyprian. Boss ten mial pare zalet ale tez i wad. Jego brzuch stanowil dobra oslone przed atakami z bliska natomiast na odleglosc niezwykłą tarczą okazał się jego tyłek...

Flatnon - 2008-11-23 11:08:48

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz był masochistą i lubił okładać Hermenegilgę pokrzywami.  Zła wiewiórka obmyśliła zemstę. Polegała ona na tym, żeby zebrać znajomą jej grupę goblinów, a te zaatakują złego księdza i będą rzucać orzeszkami i żołędziami przez cały dzień w okno księdza. Na drugi dzień, wkurzone zwierzaki znalazły w domu martwego księdza i okazało się że nie rzucały orzeszkami ani żołędziami tylko przemalowanymi granatami plazmowymi. Uradowane wiewiórki postanowiły założyć gang pod nazwą "Bośnia i Hercegowina", który na celu miał mieć kradzieże, rozboje, gwałty na staruszkach, dzikie orgie i okupy. W pewnym okresie zimowym, zrobili wojne z gangiem "Twoja Stara" i walczyli o dzielnice w GTA San Andreas z wielkim bossem o imieniu Cyprian. Boss ten mial pare zalet ale tez i wad. Jego brzuch stanowil dobra oslone przed atakami z bliska natomiast na odleglosc niezwykłą tarczą okazał się jego tyłek. Co mieli robic. Za kazdym razem gdy boss sie pojawial zwlekali z atakiem, albo uciekali. Hermenegilda wynalazla jednak sposob na niepokonanego bossa...

RaiClayer - 2008-11-23 13:24:22

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz był masochistą i lubił okładać Hermenegilgę pokrzywami.  Zła wiewiórka obmyśliła zemstę. Polegała ona na tym, żeby zebrać znajomą jej grupę goblinów, a te zaatakują złego księdza i będą rzucać orzeszkami i żołędziami przez cały dzień w okno księdza. Na drugi dzień, wkurzone zwierzaki znalazły w domu martwego księdza i okazało się że nie rzucały orzeszkami ani żołędziami tylko przemalowanymi granatami plazmowymi. Uradowane wiewiórki postanowiły założyć gang pod nazwą "Bośnia i Hercegowina", który na celu miał mieć kradzieże, rozboje, gwałty na staruszkach, dzikie orgie i okupy. W pewnym okresie zimowym, zrobili wojne z gangiem "Twoja Stara" i walczyli o dzielnice w GTA San Andreas z wielkim bossem o imieniu Cyprian. Boss ten mial pare zalet ale tez i wad. Jego brzuch stanowil dobra oslone przed atakami z bliska natomiast na odleglosc niezwykłą tarczą okazał się jego tyłek. Co mieli robic. Za kazdym razem gdy boss sie pojawial zwlekali z atakiem, albo uciekali. Hermenegilda wynalazla jednak sposob na niepokonanego bossa. Wzięłą z domu tłuctzcek do mięsa, młotek, worek gwoździ, kołdrę, długopis, zapas kartek A4, bochen chleba ia gruby pęk kiełbasy...

Flatnon - 2008-11-23 17:07:37

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz był masochistą i lubił okładać Hermenegilgę pokrzywami.  Zła wiewiórka obmyśliła zemstę. Polegała ona na tym, żeby zebrać znajomą jej grupę goblinów, a te zaatakują złego księdza i będą rzucać orzeszkami i żołędziami przez cały dzień w okno księdza. Na drugi dzień, wkurzone zwierzaki znalazły w domu martwego księdza i okazało się że nie rzucały orzeszkami ani żołędziami tylko przemalowanymi granatami plazmowymi. Uradowane wiewiórki postanowiły założyć gang pod nazwą "Bośnia i Hercegowina", który na celu miał mieć kradzieże, rozboje, gwałty na staruszkach, dzikie orgie i okupy. W pewnym okresie zimowym, zrobili wojne z gangiem "Twoja Stara" i walczyli o dzielnice w GTA San Andreas z wielkim bossem o imieniu Cyprian. Boss ten mial pare zalet ale tez i wad. Jego brzuch stanowil dobra oslone przed atakami z bliska natomiast na odleglosc niezwykłą tarczą okazał się jego tyłek. Co mieli robic. Za kazdym razem gdy boss sie pojawial zwlekali z atakiem, albo uciekali. Hermenegilda wynalazla jednak sposob na niepokonanego bossa. Wzięłą z domu tłuczek do mięsa, młotek, worek gwoździ, kołdrę, długopis, zapas kartek A4, bochen chleba i gruby pęk kiełbasy, potem narysowala plan, podjadajac kielbase i przygryzajac chlebem. Wreszcie sklecila reszte materialow w potwornego robota, majacego 10 stop wysokosci (stopa = ~30cm), miotajacego pociski wielkosci naboi 69mm i...

RaiClayer - 2008-11-23 17:38:08

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz był masochistą i lubił okładać Hermenegilgę pokrzywami.  Zła wiewiórka obmyśliła zemstę. Polegała ona na tym, żeby zebrać znajomą jej grupę goblinów, a te zaatakują złego księdza i będą rzucać orzeszkami i żołędziami przez cały dzień w okno księdza. Na drugi dzień, wkurzone zwierzaki znalazły w domu martwego księdza i okazało się że nie rzucały orzeszkami ani żołędziami tylko przemalowanymi granatami plazmowymi. Uradowane wiewiórki postanowiły założyć gang pod nazwą "Bośnia i Hercegowina", który na celu miał mieć kradzieże, rozboje, gwałty na staruszkach, dzikie orgie i okupy. W pewnym okresie zimowym, zrobili wojne z gangiem "Twoja Stara" i walczyli o dzielnice w GTA San Andreas z wielkim bossem o imieniu Cyprian. Boss ten mial pare zalet ale tez i wad. Jego brzuch stanowil dobra oslone przed atakami z bliska natomiast na odleglosc niezwykłą tarczą okazał się jego tyłek. Co mieli robic. Za kazdym razem gdy boss sie pojawial zwlekali z atakiem, albo uciekali. Hermenegilda wynalazla jednak sposob na niepokonanego bossa. Wzięłą z domu tłuczek do mięsa, młotek, worek gwoździ, kołdrę, długopis, zapas kartek A4, bochen chleba i gruby pęk kiełbasy, potem narysowala plan, podjadajac kielbase i przygryzajac chlebem. Wreszcie sklecila reszte materialow w potwornego robota, majacego 10 stop wysokosci (stopa = ~30cm), miotajacego pociski wielkosci naboi 69mm i małym karabinkiem w poziomie pasa. Trudno było nazwać go robotem, bo odpadały mu...

Asakura - 2008-11-23 19:11:41

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz był masochistą i lubił okładać Hermenegilgę pokrzywami.  Zła wiewiórka obmyśliła zemstę. Polegała ona na tym, żeby zebrać znajomą jej grupę goblinów, a te zaatakują złego księdza i będą rzucać orzeszkami i żołędziami przez cały dzień w okno księdza. Na drugi dzień, wkurzone zwierzaki znalazły w domu martwego księdza i okazało się że nie rzucały orzeszkami ani żołędziami tylko przemalowanymi granatami plazmowymi. Uradowane wiewiórki postanowiły założyć gang pod nazwą "Bośnia i Hercegowina", który na celu miał mieć kradzieże, rozboje, gwałty na staruszkach, dzikie orgie i okupy. W pewnym okresie zimowym, zrobili wojne z gangiem "Twoja Stara" i walczyli o dzielnice w GTA San Andreas z wielkim bossem o imieniu Cyprian. Boss ten mial pare zalet ale tez i wad. Jego brzuch stanowil dobra oslone przed atakami z bliska natomiast na odleglosc niezwykłą tarczą okazał się jego tyłek. Co mieli robic. Za kazdym razem gdy boss sie pojawial zwlekali z atakiem, albo uciekali. Hermenegilda wynalazla jednak sposob na niepokonanego bossa. Wzięłą z domu tłuczek do mięsa, młotek, worek gwoździ, kołdrę, długopis, zapas kartek A4, bochen chleba i gruby pęk kiełbasy, potem narysowala plan, podjadajac kielbase i przygryzajac chlebem. Wreszcie sklecila reszte materialow w potwornego robota, majacego 10 stop wysokosci (stopa = ~30cm), miotajacego pociski wielkosci naboi 69mm i małym karabinkiem w poziomie pasa. Trudno było nazwać go robotem, bo odpadały mu wszystkie kończyny i jedna zapasowa, ponieważ wiewiórka zapomniała włożyć bateryjek robotowi do dupy. Więc..

RaiClayer - 2008-11-23 20:17:57

Wiewiórka Hermenegilda śpiewała w chórze gdzie ksiądz był masochistą i lubił okładać Hermenegilgę pokrzywami.  Zła wiewiórka obmyśliła zemstę. Polegała ona na tym, żeby zebrać znajomą jej grupę goblinów, a te zaatakują złego księdza i będą rzucać orzeszkami i żołędziami przez cały dzień w okno księdza. Na drugi dzień, wkurzone zwierzaki znalazły w domu martwego księdza i okazało się że nie rzucały orzeszkami ani żołędziami tylko przemalowanymi granatami plazmowymi. Uradowane wiewiórki postanowiły założyć gang pod nazwą "Bośnia i Hercegowina", który na celu miał mieć kradzieże, rozboje, gwałty na staruszkach, dzikie orgie i okupy. W pewnym okresie zimowym, zrobili wojne z gangiem "Twoja Stara" i walczyli o dzielnice w GTA San Andreas z wielkim bossem o imieniu Cyprian. Boss ten mial pare zalet ale tez i wad. Jego brzuch stanowil dobra oslone przed atakami z bliska natomiast na odleglosc niezwykłą tarczą okazał się jego tyłek. Co mieli robic. Za kazdym razem gdy boss sie pojawial zwlekali z atakiem, albo uciekali. Hermenegilda wynalazla jednak sposob na niepokonanego bossa. Wzięłą z domu tłuczek do mięsa, młotek, worek gwoździ, kołdrę, długopis, zapas kartek A4, bochen chleba i gruby pęk kiełbasy, potem narysowala plan, podjadajac kielbase i przygryzajac chlebem. Wreszcie sklecila reszte materialow w potwornego robota, majacego 10 stop wysokosci (stopa = ~30cm), miotajacego pociski wielkosci naboi 69mm i małym karabinkiem w poziomie pasa. Trudno było nazwać go robotem, bo odpadały mu wszystkie kończyny i jedna zapasowa, ponieważ wiewiórka zapomniała włożyć bateryjek robotowi do dupy. Więc zaczął pić mleko dla rozrywki.

ReStARt!!!

Asakura - 2008-11-23 20:36:16

Ulicą szli Tori i Uke postanowili zrobić burde w lokalnym barze. Spotkali tam...

RaiClayer - 2008-11-23 20:46:23

Ulicą szli Tori i Uke postanowili zrobić burde w lokalnym barze. Spotkali tam Chucka Norissa, a ten walnął obu z półobrotu między oczy i pod żebra. ...

Asakura - 2008-11-23 20:50:18

Ulicą szli Tori i Uke postanowili zrobić burde w lokalnym barze. Spotkali tam Chucka Norissa, a ten walnął obu z półobrotu między oczy i pod żebra. Chuck zaliczył 2 decapy i 1 splita. Tori zrobił mu zombie legs i .....

RaiClayer - 2008-11-23 21:33:56

Ulicą szli Tori i Uke postanowili zrobić burde w lokalnym barze. Spotkali tam Chucka Norissa, a ten walnął obu z półobrotu między oczy i pod żebra. Chuck zaliczył 2 decapy i 1 splita. Tori zrobił mu zombie legs, madmana i arm ripa. ten w odwecie połamany włączył InstaGib i ociachał Toriego na...

Kacye - 2008-11-24 14:54:34

Zamknijcie ten jebany temat;o Ludzie wymyślcie cos innego a nie wszystko kopjujecie z żalowego klanu jakim jest PFT :O

SthridE - 2008-11-24 15:05:38

Żal, nie w humorku? xP

Asakura - 2009-01-05 14:36:09

Ulicą szli Tori i Uke postanowili zrobić burde w lokalnym barze. Spotkali tam Chucka Norissa, a ten walnął obu z półobrotu między oczy i pod żebra. Chuck zaliczył 2 decapy i 1 splita. Tori zrobił mu zombie legs, madmana i arm ripa. Ten w odwecie połamany włączył InstaGib i ociachał Toriego na plasterki potem podał go w zasmażce z...

SthridE - 2009-01-08 16:55:58

Ulicą szli Tori i Uke postanowili zrobić burde w lokalnym barze. Spotkali tam Chucka Norissa, a ten walnął obu z półobrotu między oczy i pod żebra. Chuck zaliczył 2 decapy i 1 splita. Tori zrobił mu zombie legs, madmana i arm ripa. Ten w odwecie połamany włączył InstaGib i ociachał Toriego na plasterki potem podał go w zasmażce ze spamem.

beznick - 2009-01-10 15:53:57

Kacye napisał:

Zamknijcie ten jebany temat;o Ludzie wymyślcie cos innego a nie wszystko kopjujecie z żalowego klanu jakim jest PFT :O

żal mi cię, Kacye, bo nie oni to wymyślili, tylko też od kogoś ściągnęli :stupid:

edit:

Ulicą szli Tori i Uke postanowili zrobić burde w lokalnym barze. Spotkali tam Chucka Norissa, a ten walnął obu z półobrotu między oczy i pod żebra. Chuck zaliczył 2 decapy i 1 splita. Tori zrobił mu zombie legs, madmana i arm ripa. Ten w odwecie połamany włączył InstaGib i ociachał Toriego na plasterki potem podał go w zasmażce ze spamem. W jego następstwie pojawił się ten, którego zwano "Asakura". Jego przydomek wziął się od tego, że ludzie przy jego obecności zwykli mówić: "o kurwa!!! ale n00b!!!". Zafkowany (afk) Uke zrobił mu totalny disembered i wrzucił jego części do zupy. Chuck Noris stwierdził że brakuje do tego jeszcze deseru, więc postanowił wziąć się za Uke'a...

Asakura - 2009-01-16 19:57:43

Ulicą szli Tori i Uke postanowili zrobić burde w lokalnym barze. Spotkali tam Chucka Norissa, a ten walnął obu z półobrotu między oczy i pod żebra. Chuck zaliczył 2 decapy i 1 splita. Tori zrobił mu zombie legs, madmana i arm ripa. Ten w odwecie połamany włączył InstaGib i ociachał Toriego na plasterki potem podał go w zasmażce ze spamem. W jego następstwie pojawił się ten, którego zwano "Asakura". Jego przydomek wziął się od tego, że ludzie przy jego obecności zwykli mówić: "o kurwa!!! ale n00b!!!". Zafkowany (afk) Uke zrobił mu totalny disembered i wrzucił jego części do zupy. Chuck Noris stwierdził że brakuje do tego jeszcze deseru, więc postanowił wziąć się za Uke'a, ale na drodze Chucka w drzwiach stanął Beznick skurczynoobek jakich mało więc Chuck trzasnął mu obrotowymi drzwiami i dokończył z półobrotu który ma 720 stopni.

beznick - 2009-01-16 21:17:13

Ulicą szli Tori i Uke postanowili zrobić burde w lokalnym barze. Spotkali tam Chucka Norissa, a ten walnął obu z półobrotu między oczy i pod żebra. Chuck zaliczył 2 decapy i 1 splita. Tori zrobił mu zombie legs, madmana i arm ripa. Ten w odwecie połamany włączył InstaGib i ociachał Toriego na plasterki potem podał go w zasmażce ze spamem. W jego następstwie pojawił się ten, którego zwano "Asakura". Jego przydomek wziął się od tego, że ludzie przy jego obecności zwykli mówić: "o kurwa!!! ale n00b!!!". Zafkowany (afk) Uke zrobił mu totalny disembered i wrzucił jego części do zupy. Chuck Noris stwierdził że brakuje do tego jeszcze deseru, więc postanowił wziąć się za Uke'a, ale na drodze Chucka w drzwiach stanął Beznick skurczynoobek jakich mało więc Chuck trzasnął mu obrotowymi drzwiami i dokończył z półobrotu który ma 720 stopni. Okazało się, że beznick nie był n00bem i Chuck skończył jako jego deser

Asakura - 2009-01-18 16:36:11

Ulicą szli Tori i Uke postanowili zrobić burde w lokalnym barze. Spotkali tam Chucka Norissa, a ten walnął obu z półobrotu między oczy i pod żebra. Chuck zaliczył 2 decapy i 1 splita. Tori zrobił mu zombie legs, madmana i arm ripa. Ten w odwecie połamany włączył InstaGib i ociachał Toriego na plasterki potem podał go w zasmażce ze spamem. W jego następstwie pojawił się ten, którego zwano "Asakura". Jego przydomek wziął się od tego, że ludzie przy jego obecności zwykli mówić: "o kurwa!!! ale n00b!!!". Zafkowany (afk) Uke zrobił mu totalny disembered i wrzucił jego części do zupy. Chuck Noris stwierdził że brakuje do tego jeszcze deseru, więc postanowił wziąć się za Uke'a, ale na drodze Chucka w drzwiach stanął Beznick skurczynoobek jakich mało więc Chuck trzasnął mu obrotowymi drzwiami i dokończył z półobrotu który ma 720 stopni. Okazało się, że beznick nie był n00bem i Chuck skończył jako jego deser. Wtedy kamera przeniosła się do ciemnej uliczki gdzie Van Damme wciągał matyche,

www.cs-krwawaarena.pun.pl www.blackveilbrides.pun.pl www.freedom.pun.pl www.blo.pun.pl www.aliensar.pun.pl